Fanów tych wyjątkowych wyrobów mlecznych znajdziemy wszędzie - nie tylko we Francji czy Szwajcarii. Wyjątkiem nie jest również Polska. Uwielbiamy camembert, gorgonzole, czy też emmentaler. A jednak, niewielu z nas wie, które sery są dla nas najzdrowsze.
Bryndza jest miękkim, podpuszczkowym serem z mleka owczego. Produkowana jest na terenie kilku państw europejskich, w tym także Polski. Ten niepozorny serek nazywany jest przez lekarzy białym złotem, ze względu na swoje olbrzymie wartości odżywcze. Obniża ciśnienie krwi, cholesterol, oraz poziom cukru we krwi. Działa prewencyjnie na raka jelita grubego, zapobiega odwapnieniu kości, oraz cukrzycy. To tylko kilka z właściwości tego wspaniałego sera, oczywiście spożywanego w odpowiednich ilościach i produkowanego w naturalny sposób. Dodatkowo, 1g bryndzy zawiera około milion bakterii mlecznego kwaszenia, występujących w 20 gatunkach. Mają one świetny wpływ na nasze organizmy. Dla porównania, probiotyczny jogurt zawiera jedynie 1-2 gatunki tych właśnie bakterii.
Oscypki są chlubą polskich gór. Jadąc w Tatry, po prostu nie da się nie skosztować tego góralskiego przysmaku. Podobnie jak bryndza, oscypek to ser wytwarzany z mleka owczego, o wiele zdrowszego niż krowie. Zawiera duże ilości witamin A, B6 oraz B12. Stanowi też bogate źródło żelaza, cynku, miedzi i manganu, a w jego tłuszczu występują duże ilości CLA, które ma działanie przeciwnowotworowe. Trzeba pamiętać jednak, że oscypek to produkt wysokokaloryczny, w dodatku zawierający dużo soli. Należy więc potraktować go jako przekąskę, zamiast objadać się nim. Świetnie sprawdzi jako zastrzyk energetyczny podczas górskiej wędrówki. Chcąc jednak spróbować prawdziwego oscypka, musimy pozostać czujni. Jest to bowiem najczęściej podrabiany ser w Polsce. Oryginalny oscypek jest w kształcie dwustronnego stożka, a na środkowej części posiada ozdobne wzory. Nie dajcie się więc nabrać - niemożliwe jest kupienie tego sera w supermarkecie.
Owcze mleko, mimo swoich bogatych wartości odżywczych, charakteryzuje się bardzo oryginalnym smakiem i zapachem, który większości z nas nie przypada do gustu. Z tego powodu, polscy producenci, większość mleka owczego przerabiają w sery. Warto jest więc, od czasu do czasu, zjeść pajdę chleba z bryndzą lub oscypek z żurawiną.