Część z nich wynika z niewiedzy, a część z dobrego serca. Jakich błędów powinniśmy unikać?
Dokarmianie psa przy stole, złe przechowywanie karmy, podawanie dorosłemu psu pożywienia dla szczeniaka — tych niepoprawnych zachowań ze strony opiekunów trochę jest. Warto się z nimi zapoznać, by wiedzieć, jakich błędów unikać. To ważne, bo część z nich może mieć groźne konsekwencje dla zdrowia psów.
Czekolada
Czekolada jest dla psów toksyczna ze względu na zawartość teobrominy. Znajduje się ona w kakao i produktach pochodnych. Dawka śmiertelna tej substancji dla psa to 90 mg teobrominy/kg masy ciała. Niebezpieczne jest więc podawanie psu nawet niewielkich ilości kakao. Co ważne, teobromina może się w organizmie kumulować, więc nawet śladowe ilości z czasem będą zagrożeniem. Na co konkretnie wpływa teobromina? Działa toksycznie na układ nerwowy, nerki, wątrobę i trzustkę. Może wywoływać zaburzenia rytmu serca.
Awokado
Zatrucie i to bardzo niebezpieczne, bo nawet śmiertelne — wywołuje u psa związek persin. Znajduje się on w skórce i pestce awokado, natomiast nie ma go w samym miąższu. Na wszelki wypadek wszyscy mówią o tym, by unikać każdej części tego owocu.
Mleko
Zarówno samo mleko, jak i produkty pochodzenia zwierzęcego nie są odpowiednie dla psów. Nabiał zawiera zresztą dużo mniej wapnia, niż mogłoby się wydawać, więc nie jest dobrym źródłem tego składnika dla psów, a sporo osób właśnie zawartością wapnia argumentuje fakt, że podaje psu mleko czy jogurt. Z całą pewnością produkty mleczne zawierają jednak laktozę, a ta przeważnie szkodzi czworonogom, wywołując biegunki. Poza tym sporo psów jest na nabiał uczulonych.
Kocia karma
Zdarza się, że opiekunowie szczególnie małych psów podają im kocią karmę. To duży błąd! Jedzenie dla kotów zawiera składniki pokarmowe odpowiednie dla kotów, ale nie dla psów. Przeważnie w kocich karmach jest zbyt dużo tłuszczu jak na psie potrzeby. Karmienie psa jedzeniem dla kotów może doprowadzić go do nadwagi i zapalenia trzustki.
Resztki z obiadu
Nierzadko, traktując psa jak członka rodziny, chcemy się z nim wszystkim dzielić. Także jedzeniem, które sami jemy. Nie jest to jednak dobry pomysł, gdyż ludzkie posiłki często zawierają szkodliwe dla psów przyprawy, dużo soli i pieprzu. Dodatkowo mogą też mieć w składzie niewskazane produkty, takie jak cebula czy czosnek. No i nie da się ukryć, że to właśnie z takiego dokarmiania bierze się często u psów nadwaga. Żebraniu przy stole mówmy zdecydowane nie!
Winogrona i rodzynki
Nie ma pewności co do tego, jaka substancja obecna w winogronach (świeżych i suszonych) wywołuje u psów zatrucie. Wiadomo jednak, że tak jest. Nawet niewielka ilość rodzynek czy winogron może spowodować rozstrój żołądka. Objawy to najczęściej wymioty, biegunka, a bywa, że i niewydolność nerek.
Czosnek i cebula
Dla psów niebezpieczny jest zarówno czosnek, jak i cebula, i to w każdej formie: świeżej, a także surowej czy suszonej. Dlaczego tak powszechne warzywa miałyby być trujące? Wszystko przez zawartość związków siarki, które w psich organizmach się utleniają. Objawem zatrucia może być anemia.
To możesz psu podawać!
Wiemy już, czego psu nie podawać i jakich błędów nie popełniać. Co jednak psy mogą jeść? Najlepiej wysokiej jakości, pełnowartościowe pożywienie. Idealnie, gdy będzie to jedzenie naturalne, bezzbożowe i monobiałkowe — takie jak PsiBufet. To catering dla psów, czyli dieta z dostawą do domu. Ta świeża karma jest dostępna w czterech smakach: indyk, kurczak, wołowina, jagnięcina. PsiBufet najlepiej podawać lekko podgrzany — jest wtedy niezwykle aromatyczny i pasuje nawet największym niejadkom.
Spróbuj świeżego jedzenia dla psów PsiBufet z kodem rabatowym! Kliknij i zamów ze zniżką 20% na 2 pierwsze dostawy!