Z reguły jazdy odbywają się bez większych problemów, ale i w ich trakcie mogą zdarzyć się nieprzyjemne wydarzenia, jak stłuczki czy poważniejsze wypadki. Co w takiej sytuacji można zrobić?
Co zrobić, gdy w czasie nauki jazdy dojdzie do kolizji?
W czasie nauki jazdy, kursant może prowadzić pojazd, jednak nie ma nad nim pełnej kontroli. Ma to na celu zwiększenie bezpieczeństwa osób znajdujących się w samochodzie. Dzięki temu, w razie niebezpiecznej sytuacji, instruktor może przejąć kontrolę nad pojazdem i opanować ją. Jednak czasami, np. pod wpływem złych warunków pogodowych, czy z uwagi na nieostrożną jazdę innych kierowców, może dojść do stłuczki lub wypadku. W takiej sytuacji należy zachować rozsądek i działać metodycznie. Przede wszystkim trzeba zawiadomić policję o wypadku i następnie załatwić wszelkie formalności. Jeżeli samochód został zniszczony można zadzwonić do siedziby firmy o nowy pojazd. Jednak coraz częściej zdarza się tak, że wszystkie samochody mogą być zajęte. Często jest też tak, że kursant jeździ w innym mieście, niż to, w którym znajduje się siedziba firmy. Wówczas ciekawym rozwiązaniem może okazać się auto zastępcze do nauki jazdy.
Jak zamówić auto zastępcze do nauki jazdy?
Jednym z najważniejszych działań, które należy podjąć po wypadku, jest zawiadomienie policji. To ona ustala sprawdzę, co później ułatwia załatwienie wszelkich formalności związanych z zamówieniem samochodu zastępczego. To, jakie dokładnie warunki muszą być spełnione, aby móc uzyskać taki samochód za darmo, można znaleźć na stronie firmy wynajmującej pojazdy. Zazwyczaj koszt takiej usługi pokrywany jest z OC sprawcy, dlatego tak ważne jest to, kto spowodował wypadek. Przed podjęciem decyzji o wynajęciu takiego samochodu, warto dowiedzieć się także o dodatkowe kwestie np. to, czy obowiązuje wynajmującego limit kilometrów, a także, czy musi on uiścić kaucję, czy nie.