Duży telewizor wcale nie musi znaleźć się na drugim końcu pokoju
Dotyczą one zazwyczaj mylnego przekonania, że spory ekran (takim mianem określane są już modele 40-calowe) powinien znaleźć się co najmniej kilka metrów od kanapy lub innego miejsca, z którego zazwyczaj oglądamy telewizję. Wynika ono z przyzwyczajenia się do starych telewizorów kineskopowych, które faktycznie mogły „wypalić” oczy, gdy zbliżyliśmy się do nich na niewielką odległość.
Zupełnie inaczej wygląda to jednak w przypadku obecnych sprzętów z matrycami LED, OLED oraz QLED. Dziś nowoczesne telewizory 55 cali wcale nie muszą być stawiane na drugim końcu pokoju, by korzystanie z nich było komfortowe i bezpieczne. Związane jest to oczywiście z użytymi technologiami, a także sposobem podświetlania matryc. Funkcję tę spełniają specjalne diody, które nie stanowią zagrożenia.
Biorąc to pod uwagę, nie trzeba nadmiernie ograniczać się pod względem wyboru wielkości telewizora. Oczywiście ocena dostępnych urządzeń jest zależna od wielkości pokoju oraz odległości, z jakiej zamierzamy oglądać.
Jaka przekątna ekranu telewizora? Od zależy wybór?
Skoro rozprawiliśmy się już z wciąż żywym mitem na temat przekątnych ekranu nowych odbiorników, możemy przejść do konkretnych wyliczeń. Już na wstępie warto nadmienić, że wiele zależy od obsługiwanej rozdzielczości ekranu. Najlepsze matryce 4K UHD można (a nawet trzeba) ustawiać znacznie bliżej niż telewizory Full HD. Dzięki temu będziemy w stanie zauważyć lepszą jakość obrazu.
Choć obliczenia są różne, w większości przypadków zasady prezentują się podobnie: podczas obliczania pozycji dla telewizora 4K UHD na jeden cal powinno przypadać około 1,5-2 cm odległości, natomiast przy odbiornikach Full HD około 4-4,5 cm. Skąd te widełki? Ponieważ każdy z nas jest inny, dlatego ostateczną wartość dobrze jest ustalić zgodnie z własnymi upodobaniami. Biorąc jednak pod uwagę wskazaną zasadę, w łatwy sposób możemy wykonać obliczenia i wskazać zalecane odległości dla odbiorników o konkretnych wielkościach.
nowoczesne telewizory 55 cali
Choć obecna technologia pozwala nam na podchodzenie do ekranu znacznie bliżej niż jeszcze kilka-kilkanaście lat temu, wcale nie oznacza to, że nie należy liczyć się z pewnym umiarem w tej kwestii. O tym, że przekątna ekranu jest zbyt duża, świadczy sytuacja, kiedy przekracza on pole widzenia obuocznego. Jeśli więc nie jesteśmy w stanie objąć wzrokiem całego ekranu, powinniśmy zwiększyć odległość, z której oglądamy. W przeciwnym wypadku będziemy zmuszeni ciągle obracać głowę, by coś zobaczyć.
Biorąc pod uwagę powyższe informacje, warto kierować się zasadą, że im większy telewizor, tym lepiej – oczywiście dopóki nie będziemy w stanie objąć wzrokiem całego ekranu. Matryce montowane w nowoczesnych urządzenia są w pełni bezpieczne dla naszych oczu, dlatego nie trzeba obawiać się uszkodzenia wzroku. Oczywiście na koniec i tak najważniejszy okaże się własny komfort. Wszelkie wyliczenia należy więc traktować wyłącznie jak drogowskaz, nie zaś sztywne wytyczne, który nie można zmieniać.