×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 802.

Wydrukuj tę stronę
piątek, 03 sierpień 2018 10:40

Nowy samochód na raty. Czy to się opłaca?

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Biorąc samochód na raty warto zastanowić się nad tym, przez jaki czas chcemy go użytkować.

 

Własny samochód to nie tylko komfort i wygoda podróżowania, ale czasem jedyna możliwość dojazdu do pracy z miejsca, w którym mieszkamy. Bardzo często boimy się kupować samochód używany. Powodów jest wiele - bo się na tym nie znamy, martwimy się o to, czy będzie bezpieczny oraz czy nie zawiera w sobie ukrytych kosztów, przez które auto będzie więcej stało u mechanika niż pod domem. Sensowną alternatywą jest zakup nowego pojazdu z salonu. Jeśli nie mamy wystarczającej kwoty pieniędzy - możemy zdecydować się na kredyt.

Kredyt na samochód - co warto wiedzieć?

Kredyt na samochód zazwyczaj oferowany jest przez banki na dużo bardziej korzystnych zasadach niż kredyty osobiste. W przypadku takiego kredytu nie będziemy właścicielami pojazdu aż do momentu, kiedy nie spłacimy całkowitej należności. Do tego czasu właścicielem będzie bank i będzie mógł zająć pojazd w dowolnym momencie, jeśli będziemy zwlekać z płatnościami. Nie dla każdego takie rozwiązanie jest satysfakcjonujące.

Zazwyczaj po to chcemy kupować samochód z salonu, aby nie martwić się o koszty ewentualnych napraw. Jeśli jednak minie nam już okres gwarancji na pojazd, a ulegnie on awarii, pomimo tego, że to bank jest właścicielem pojazdu, to my sami będziemy musieli w całości pokryć koszty naprawy.

Bilans zysków i strat

Biorąc samochód na raty warto też zastanowić się nad tym, przez jaki czas chcemy go użytkować. Jeśli po spłacie zadłużenia będziemy chcieli go sprzedać - wybierajmy popularne, chodliwe marki i modele samochodów, tak aby sobie to zadanie w przyszłości ułatwić. Zawsze biorąc nowe auto na raty powinniśmy oszacować, czy takie rozwiązanie w ogóle jest opłacalne.

Prowizja w przypadkach takiego kredytu, w zależności od banku, oferty i okresu spłaty zadłużenia, może wynosić od około 10 aż do 50% pierwotnej ceny samochodu. Jak łatwo sobie wyobrazić - sporo pieniędzy oddamy bankowi. Dodatkowo należy wziąć pod uwagę fakt, że po okresie spłaty tego samochodu na pewno nie będzie on już wart tyle, ile był wart pierwotnie. Po pierwsze ze względu na upływ czasu, eksploatację, przebieg i szereg innych aspektów, które mogą jego wartość obniżyć nawet o połowę. Co oczywiście nie oznacza, że zawsze trzeba stracić aż tyle. Wszystko zależy od okresu kredytowania, rodzaju samochodu i sposobu jego użytkowania, a także od tego, czy nie przytrafi się nam jakaś kolizja.

Nowe i bezpieczne

I to bezsprzecznie najmocniej przemawia za takim kredytem. Bez niego nie moglibyśmy sobie pozwolić na zakup samochodu prosto z salonu, który tak bardzo się nam podoba. Jeśli jesteśmy zdecydowani na taki samochód a nie inny, boimy się aut używanych - dzięki kredytowi możemy taki samochód mieć, spłacać go powoli we własnym tempie i użytkować go na co dzień. Takie rozwiązanie najbardziej opłaca się wtedy, kiedy mamy spory wkład własny, nie bierzemy zbyt dużego okresu kredytowania i nie planujemy od razu po okresie spłaty takiego samochodu sprzedać, mając ogromne i nierealne wymagania co do ceny.