About Lexicon

A feature rich and highly configurable, professional Joomla theme.

piątek, 23 grudzień 2016 18:25

Kleszcze czyhają na skraju lasu!

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Jesień to najlepszy czas, by już zacząć myśleć o lecie przyszłego roku i zagrożeniu chorobami przenoszonymi przez kleszcze. Te wciąż są aktywne. Czyhają na swych kolejnych żywicieli ukryte pod liśćmi krzewów lub gdzieś na źdźbłach traw. Grzybiarze zabezpieczają się w rozmaity sposób, ale kleszcze i tak potrafią wsunąć się w rękaw i dotrzeć w okolicę pach czy karku.

Po powrocie do domu obejrzyjmy dokładnie miejsca preferowane przez kleszcze. I już teraz przygotujmy się do letniego pobytu w lesie.

Schemat szczepień wymaga takiego „martwienia się na zapas”.

Żeby uzyskać odporność na kleszczowe zapalenie mózgu latem, należy już na jesieni przyjąć pierwszą dawkę szczepionki, a potem po 1-3 miesiącach drugą i po 9-12 miesiącach od pierwszej dawki - ostatnią, trzecią szczepionkę.
Zabezpieczenie przed kleszczowym zapaleniem mózgu trwa 3 lata, toteż po tym okresie stosujemy już tylko jedną dawkę przypominającą. Pacjenci często pytają, czy to szczepienie uchroni też przed boreliozą. Przypomnę więc podstawowe fakty na temat kleszczy i chorób odkleszczowych, by nie
mylić podstawowych pojęć.

Na północy Polski od marca do listopada żeruje około 20 gatunków kleszczy. Spotykamy je w lasach - zwłaszcza na ich skraju, na pastwiskach, krzewach i drzewach, na wysokości do 1,5 m nad ziemią, najczęściej od spodu liścia.

Swój głód zaspokajają po wbiciu się w ciało ofiary. Zaatakowany człowiek nie czuje momentu penetracji kleszcza, gdyż ten wydziela razem ze śliną substancje znieczulające. Ulubione miejsca ataku to okolice pach, szyi, krocza, uszy i tułów. Kleszcz podczas wysysania krwi żywiciela wprowadza do jego organizmu toksyny i zarazki. Nie wszystkie osobniki są nosicielami chorób zakaźnych. Jeśli trafi się jednak zakażony kleszcz, to istnieje ryzyko przeniesienia infekcji bakteryjnej, czyli boreliozy, lub wirusowej, tj. kleszczowego zapalenia mózgu. Nie jest istotna długość pobytu kleszcza na żywicielu, nawet krótki kontakt może skutkować poważnym zachorowaniem. Nie ma szczepień przeciw boreliozie.

Borelioza wymaga szybkiego rozpoznania i leczenia. Należy po ukąszeniu przez kleszcza obserwować miejsce ukłucia. Jeśli pojawi się rumień z fioletowym obrąbkiem i zacznie się przesuwać (stąd nazwa - rumień wędrujący), zgłośmy się czym prędzej do lekarza rodzinnego.

Zastosowanie antybiotyków w tym okresie choroby uchroni nas przed powikłaniami w postaci zmian stawowych (głównie kolana i łokcie), które nawracają przez lata. Borelioza może dawać też objawy neurologiczne, takie jak porażenie nerwu twarzowego, niedowłady. Nieleczona skutkuje uszkodzeniem nerek i wątroby.
Leczeniem boreliozy zajmują się Poradnie Chorób Odzwierzęcych. Diagnostyka obejmuje oznaczanie przeciwciał przeciw boreliozie w klasie IgM i IgG. Kleszczowe zapalenie mózgu, choroba wirusowa, może nas dotknąć bezpośrednio po ukłuciu przez zakażonego kleszcza lub po wypiciu mleka krowy bądź kozy wcześniej zainfekowanych po ukłuciu przez kleszcza.

I faza choroby to po 7-14 dniach objawy grypopodobne, które ustępują, by po kilku dniach przerwy i dobrego samopoczucia powrócić w postaci bardziej nasilonej. Wtedy temperatura ciała jest już bardzo wysoka, pojawiają się bóle głowy, wymioty aż do utraty przytomności i objawów neurologicznych.

Leczenie jest jedynie objawowe. Są jednak przypadki ciężkiego przebiegu choroby. Zdarzają się też zgony albo uszkodzenia trwałe w postaci niedowładów, depresji, bólów mięśniowych, bólów głowy, dlatego tak ważna jest profilaktyka w postaci szczepień podstawowych, a potem przypominających.
Aby bez lęku przebywać w miejscach nieskażonych cywilizacją i poznać rejony zaliczane do cudów natury, wystarczy przyjąć zestaw szczepionek przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu oraz pamiętać o tym, że kleszcz atakuje bezboleśnie i zawsze należy sprawdzić, czy nie mamy gdzieś na skórze nieproszonego gościa.

Intruza usuwamy za pomocą jałowej igły, wykręcając go lub używając pompki wytwarzającej podciśnienie. Należy bacznie obserwować miejsce po ukłuciu kleszcza. W razie wątpliwości każdy lekarz rodzinny i dermatolog udzieli właściwych informacji.